„Przyjdź.
Zwróć uwagę.
Pomyśl.
Poczuj.
Zapamiętaj.
Zacznij działać.
Zapraszamy na tegoroczną rekonstrukcję Bitwy pod Gorlicami. Sękowa k/Gorlic, Pańskie Pola 4 maja 2019 r.”
Zachęceni tym zaproszeniem GRH „Gorlice 1915” i rosnącą sławą gorlickich przedstawień plenerowych wybraliśmy się do Sękowej, aby zobaczyć i poczuć klimat tamtych dni, tamtej wielkiej bitwy nazwanej później przez historyków „małym Verdun”., bitwy, która miała decydujące i przełomowe znaczenie dla walk na froncie wschodnim w czasie I wojny światowej. W wycieczce wzięli udział uczniowie kl. VI, VIII i ochotnicy z klasy VII.
Co to za bitwa?
Trwała ona pół roku a decydujące starcie miało miejsce w dniach 2-15 maja 1915r. Armie austro-węgierska i niemiecka, dążąc do przełamania ustabilizowanej linii frontu, uderzyły na armię Imperium Rosyjskiego. We wszystkich trzech armiach walczyli Polacy.Dowództwo austro-węgierskie dostrzegło możliwość kontruderzenia na skrzydle rosyjskim pomiędzy Wisłą a Karpatami. Największa bitwa rozegrała się w okolicach Gorlic. Zwycięstwo odniosły połączone siły austro-węgierskie. Po obu stronach konfliktu zaangażowano ogromne siły i środki. W bitwie tej zginęło około 200 tys. żołnierzy walczących armii o czym świadczą rozsiane na małopolskiej ziemi cmentarze wojenne, trwały ślad tamtej masakry.
Dziewiąta już rekonstrukcja Bitwy pod Gorlicami w miejscowości Sękowa miała miejsce 4 maja 2019 r. przedstawienie trwało około 2 godzin. Rozpoczęło się od oficjalnych przemówień i bardzo pięknej modlitwy ekumenicznej za zmarłych żołnierzy, którą poprowadzili duchowni: katolicki, grekokatolicki i prawosławny. W „bitwie” uczestniczyło ponad 100 rekonstruktorów (nawet zza granicy). Użyto historycznej broni: karabinów, moździerzy, a nawet nad „polem bitwy” latały samoloty. Oczywiste, że strzelano „ślepakami”. Na Pańskich Polach „obu stronach konfliktu” zostały wybudowane płytkie okopy. „Walczące strony” rozdzielały zasieki z drutu kolczastego, a na „polu bitwy” detonowano materiały wybuchowe, które potęgowały kanonadę. „Bitwa” zaczęła się od spalenia, przez „Rosjan”, wybudowanych małych domków. Miało to obrazować podobne akcje prowadzone w 1915 roku w celu oczyszczenia przedpola do ostrzału. Następnie obie strony zaczęły strzelać, a materiały wybuchowe zaczęto wysadzać. Kanonada nasilała się. W czasie „bitwy” nadszedł niezwykły moment wymiany jeńców którzy dostali się do niewoli obu armii. Po licznych eksplozjach i strzałach nadszedł decydujący czas na atak z strony „Niemieckiej i Austro-Węgierskiej”. Doszło do walki wręcz i na bagnety. Zwycięską stroną okazały się „Niemcy i Austro-Węgry”. W czasie całej „bitwy” przez głośnik narrator opowiadał o tym co się dzieje często zmieniając perspektywę dodając liczne szczegóły. Dzięki temu przedstawienie zyskało jeszcze na dynamice.
Cała rekonstrukcja wyglądała bardzo realistycznie i wywarło na nas niezapomniane wrażenia. Pozytywnie nas zaskoczyło.
Dodatkowo całą grupą udaliśmy się na jeden z cmentarzy, do łemkowskiej wsi Bartne, gdzie pochowano 110 poległych w bitwie żołnierzy. Odmówiliśmy modlitwę za ich dusze.
To była niezapomniana lekcja historii na żywo.
Opracował: Przemysław Obrochta